Coraz częściej gwiazdy mają odwagę mówić o swoich traumatycznych doświadczeniach w branży, które były ich udziałem, zanim stały się sławne. Tym razem milczenie przerwała Keira Knightley, aktorka znana między innymi z Piratów w Karaibów. W najnowszym wydaniu brytyjskiego Elle Keira wyznaje, że nie chce, by jej córka kiedykolwiek została aktorką, ma bowiem bardzo złe wspomnienia z początków kariery:
Nie chciałabym żyć w inny sposób, ale mając taką świadomość, bardzo trudno zgodzić mi się na to, żeby moja córka została aktorką. Słyszałam, że jestem "gównianą aktorką", mam anoreksję i że ludzie mnie nienawidzą. Dla dwudziestolatki to naprawdę ciężkie przeżycie.
To nie pierwszy raz, kiedy Keira wspomniała o swojej rzekomej anoreksji. Już kilka lat temu dementowała pogłoski na temat choroby. Zobacz: Keira: "Oskarżano mnie o ukrywanie ANOREKSJI!"
Czas, kiedy jesteśmy nastolatkami, powinien być maksymalnie prywatny. Powinieneś wychodzić ze znajomymi, upijać się do nieprzytomności i trafiać na niewiarygodne sytuacje, popełniać błędy. Na tym polega bycie nastolatkiem. Powinniśmy zachowywać naszą prywatność! - dodała w wywiadzie.
Pierwszą poważną rolą Keiry Knightley było dublowanie Natalie Portman, która grała księżniczkę Amidalę w Gwiezdnych Wojnach. Knightley miała wówczas 14 lat. Czy to właśnie wtedy doświadczyła po raz pierwszy mobbingu?
Zobaczcie kulisy sesji dla Elle towarzyszącej wywiadowi: