Pisaliśmy niedawno o Toli z Blog27, która żaliła się na swoim blogu na byłą koleżankę z zespołu i na "pojebany showbiznes". Nasza czytelniczka przypomniała nam, że to nie jedyny dowód zabawnej internetowej aktywności wokalistki.
Jej zespół miał wystąpić jako support 17 września przed Black Eyed Peas w Parku Sowińskiego - wspomina nasze źródło. "Niestety", Tola zachorowała i nie mogła dać koncertu. Kiedy poinformowano o tym publiczność zebraną w amfiteatrze, rozległy się oklaski i owacje. Nikomu nie było żal. Kiedy Kasia Burzyńska poprosiła o "hałas dla Toli" najpierw zapadła cisza, a potem wszyscy zaczęli buczeć i gwizdać. Tola zalogowała się na oficjalne forum Black Eyed Peas i tak to skomentowała [oryginalna pisownia]:
witajcie wszyscy pozytywni ludzie!!!!! przykro mi, ze nie moglam wystapic przed bep. niestety zachorowalam. mimo iz bardzo chcialam bylo to silniejsze odemnie... :(:(:(:(:(:(:(:( slyszalam gdzies ze nie bylo wam mnie ani troche rzal... to przykre. myslalam, ze jestescie do mnie dobrze nastawieni. juz nauczylam sie nie przejmowac opiniom innych. mam to w dupie. nie zalezy mi tutaj na was jakos potfornie. zarejstrowalam sie tu bo chcialam. a nie byscie mnie pokochali. pzdr.
Rodzice Toli zdecydowanie zbyt mało uwagi poświęcili jej edukacji. Rozumiemy, że dziewczyna jest bardziej zajęta robieniem kariery, ale jednak pisanie "rzal" i "opiniom" uważamy za pewną przesadę, nawet w internecie.