Justin Bieber długo czuł się bezkarny. Wyzywał fanów, sikał do wiadra w restauracji i prowadził samochód po pijaku. Wszystko uszło mu na sucho i nadal mógł imprezować ze striptizerkami w nocnych klubach. Jednak najnowsza wpadka gwiazdora może faktycznie kosztować go utratę fanów oraz wizerunku. Amerykański tabloid ujawnił wideo na, którym gwiazdor używa słowa czarnuch. W kolejnym nagraniu idol nastolatek śpiewa o "zabijaniu czarnuchów" i dołączeniu do Ku Klux Klanu. Zobacz: Bieber: "CHCĘ WSTĄPIĆ DO KU KLUX KLANU!"
W tej sytuacji Justin postanowił wrócić do korzeni – znowu zaczął udawać wierzącego chrześcijanina. W rozmowie z magazynem People piosenkarz powiedział:
Staram się wyciągnąć naukę z tej sytuacji. Jezus pomoże mi przezwyciężyć moje wady. Choć od tamtego czasu bardzo się zmieniłem i nie używam już takich słów. To Chrystus mnie odmienił.
Justin na prawdę stara się zatuszować wpadkę sprzed lat, która wypłynęła kilka dni temu. Na jego Twitterze regularnie pojawiają się cytaty z Biblii o przebaczaniu grzesznikom. Bardzo subtelne…