La Toya Jackson od kilku miesięcy planuje wielki ślub z Jeffrém Philipsem. Piosenkarka nie ukrywa, że chce aby jej ceremonia przyćmiła imprezę Kim i Kanye, którą zorganizowali we włoskim zamku. Dlatego zamierza zaprosić więcej niż 1000 osób i całe przyjęcie zorganizować w ogrodzie.
La Toya chce większego wesela niż Kim. Zazdrościła jej medialnego rozgłosu. Chce przypomnieć o sobie mediom oraz fanom. Zamierza udowodnić, że jest większą gwiazdą – powiedział znajomy wokalistki w rozmowie z New York Daily News.
La Toya pracuje już z dwoma projektantami nad suknią ślubną. W trakcie tego wyjątkowego dnia chce się przebrać i zaprezentować w różnych kreacjach, gdyż tego dnia pragnie wyglądać "najpiękniej w życiu". Obawiamy się, że po tylu operacjach plastycznych nawet pięć sukienek jej nie pomoże...