Kilka tygodni temu Agata Młynarska trafiła do szpitala. Wzięła kilkutygodniowe zwolnienie lekarskie i zniknęła z wizji. Od dłuższego czasu poddaje się badaniom, które mają pokazać, co jej dolega. Lekarze wciąż jednak mają problemy z postawieniem diagnozy.
Kilka dni temu prezenterka przeszła operację wycięcia pęcherzyka żółciowego. Jej pracodawca miał nadzieję, że po zabiegu będzie mogła wrócić do pracy. Zobacz: "Miała wycięty pęcherzyk żółciowy!"
Operacja nie przyniosła spodziewanej poprawy - informuje znajomy prezenterki dziennikarzy Na żywo. Agata nadal skarży się na bóle i wciąż nie wiadomo, co jej dolega.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.