Ewa Farna robi wszystko, by pokazać fanom, że lubi swoje ciało. Wielokrotnie zapewniała w wywiadach, że nie chce się dostosowywać do standardów panujących w show biznesie. Na opolskim festiwalu postanowiła udowodnić to po raz kolejny.
Piosenkarka pojawiła się na scenie w czarnej sukni do ziemi. Kreacja miała spore rozcięcie, "inspirowane" pewnie Angeliną Jolie.
Podoba Wam się?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.