Pozew rozwodowy, złożony przez Marcina Dubienieckiego, leży od początku roku w gdyńskim sądzie. Pierwsza rozprawa została wyznaczona na 8 maja. Kaczyńska rozmyśliła się jednak w ostatniej chwili i przysłała do sądu prośbę o przełożenie jej terminu. Jak spekulowały tabloidy, poprosił ją o to stryj. Podobno politycy PiS-u doradzili mu, by namówił bratanicę na odłożenie rozwodu na czas po wyborach.
Dla 34-letniej Marty byłby to już drugi rozwód w życiu.
Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na jutro. Dotąd nie została jeszcze odwołana. Jednak w rozmowie z Kingą Rusin w Dzień Dobry TVN Kaczyńska na pytanie, czy będzie rozwód, rzuciła lekko: Nie będzie.
W ostatnich dniach Marta była widziana na sopockiej plaży tylko w towarzystwie córek, bez męża, z którym aktualnie pozostaje w separacji (*zobacz: Marta Kaczyńska w BIKINI! (ZDJĘCIA))
*, ale nie znaczy to, że zerwali kontakty.
Wyborczą niedzielę spędzili rodzinnie na spacerze. Nie wyglądali na skłóconych. Chyba więc jest dla nich jeszcze jakaś szansa. Zwłaszcza, że ponoć Katarzyna Modrzewska nabrała wątpliwości, czy Dubieniecki rzeczywiście chce ułożyć sobie z nią nowe życie i ograniczyła kontakty. Wszystko wyjaśni się jutro.
Zobacz też: Mąż Kaczyńskiej spotyka się z... byłą Boruca?