Edyta Herbuś była przez kilka miesięcy nieobecna na warszawskich bankietach. Po zwolnieniu skompromitowanej Małgorzaty Herde musiała zrobić sobie kilka miesięcy przerwy. Teraz sama zajmuje się swoją karierą i znów dorabia, pozując na ściankach. Zarabia chyba więcej, bo nie musi już odpalać niczego "przyjaciółce".
Celebrytka postanowiła wesprzeć polską projektantkę, Annę Krzyżanowską. Wpadła na pokaz jej najnowszej kolekcji. Fotoreporterom pozowała w długiej sukni z prześwitującym dołem. Na imprezę przyszła też Ewa Chodakowska.
Która wypadła lepiej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.