Karolina Szostak zaskoczyła wszystkich, gdy kilka dni temu pojawiła się na imprezie, prezentując nową figurę. Prezenterka wyznała, że po krótkiej przygodzie z Tańcem z gwiazdami postanowiła wziąć się za siebie. Idzie jej świetnie.
Gwiazda Polsatu zatrudniła firmę, która codziennie w dowozi jej pięć zbilansowanych posiłków. W końcu może sobie pozwolić na regularne jedzenie.
Jem pięć specjalnie dla mnie dobranych posiłków. W sumie 1000 kalorii dziennie - mówi w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. To dla mnie przełom w odżywianiu. Mieszkam sama, więc to dla mnie dobre rozwiązanie. Teraz oprócz światła nie mam nic w lodówce. Wiadomo, że kobiety odczuwają presję szczupłego wyglądu. Szczególnie jeśli pracują w telewizji. Ale ja chudnę dla zdrowia. Niedługo mam badania kontrolne.
Szostak wyznaje, że nie zamierza przesadzać z dietą. Nadal chce mieć możliwość chwalenia się krągłościami.
Moja figura się nie zmienia. Wciąż mam talię, biust i biodra. Podobam się, bo jestem uśmiechnięta i zadowolona z siebie.
Podoba Wam się?