Britney Spears od dobrych paru lat próbuje wrócić na szczyt, ale jej jedynym osiągnięciem jest, jak na razie, udział w show X Factor. Gwiazda występuje regularnie w Las Vegas, gdzie zarabia miliony i przyciąga tłumy oddanych fanów, ale nawet ci zaczęli narzekać na jej wokal oraz formę. Organizator koncertów w Planet Hollywood Resort and Casino udzielił wywiadu New York Daily News, w którym przyznaje, że gwiazda straciła głos i nie jest wstanie śpiewać na żywo...
Jest w strasznie słabej formie - mówi Adam Leber. To niemożliwe, aby śpiewała na żywo przez cały koncert. Zdarzało się, że zaczynała występ od własnego wokalu, ale brzmiała tak źle, że rezygnowała. Lata zaniedbań sprawiły, że straciła głos. Czasem próbuje łączyć podkład z własnym głosem na żywo. Praktycznie nie śpiewa płacą jej za poruszanie ustami.
Leber utrzymuje także, że Spears zrezygnowała z wyczerpujących układów tanecznych. Rzeczywiście, patrząc na jej zdjęcia, widać, że nie jest w najlepszej formie.
Wygląda na 32 lata?