Mikołajowi Krawczykowi nie spieszyło się do ślubu z matką dwójki swoich dzieci. Najwyraźniej trochę inaczej podchodzi do zalegalizowania związku z Agnieszką Włodarczyk. W marcu tego roku po raz pierwszy pojawiły się pogłoski, że "ciało astralne" potajemnie złożyło przysięgę małżeńską. Na jakiś czas plotki ucichły. Postanowił podsycić je na nowo sam debiutujący rockman.
W rozmowie z dwutygodnikiem Show Krawczyk na pytanie o wesele odpowiedział:
Skąd pewność, że tego ślubu nie było? Nie widzę powodu upubliczniania takich informacji.
Aktor wymijająco skomentował także swoje relacje z synami:
Mają swój pokój. Więcej nic o nich nie powiem. Oni sam o sobie opowiedzą, kiedy dorosną i będą chcieli rozmawiać z prasą. Znowu mnie wciągasz w prywatną rozmowę! Nie lubię tego. Wiem, że jestem osobą publiczną, ale nie zgadzam się na prześwietlanie i ingerowanie w moje życie. Szczególnie kiedy są ze mną moje dzieci lub rozmowa ich dotyczy.