Po czterech latach nieobecności na antenie, wraca teleturniej Milionerzy. Poprowadzi go Hubert Urbański, za jedyne 100 tysięcy złotych miesięcznie. Tą stawką władze TVN przebiły Dwójkę, która chętnie widziałaby prezentera u siebie, ale nie zdołała zaoferować mu takich pieniędzy.
On sam ponoć stwierdził, że stawki, jaką dostanie za Milionerów, na Wornonicza nie są w stanie przebić - pisze Fakt.
100 tysięcy złotych to wciąż znacznie mniej niż suma, o którą - ponoć - rozbił się udział Urbańskiego w Tańcu z gwiazdami. Wtedy miał zażądać 50 tysięcy za każdy odcinek czyli 200 tysięcy miesięcznie. Z tego punktu widzenia, Urbański sprzedaje się tanio, bo za połowę ceny. Ale też miesiące bezrobocia musiały dać mu się we znaki, pomimo, że z chałtur wyciągał i po 30 tysięcy za wieczór. Popularność telewizyjna nie trwa wiecznie i każdy miesiąc poza anteną oznaczałby zmniejszenie wynagrodzeń za prowadzenie wieczorków intergracyjnych.