24-letnia Britney Spears ma jedno malutkie dziecko, drugie w drodze i jak się ostatnio okazuje – poważne problemy małżeńskie. W magazynie Life & Style Weekly ukazała się opinia osoby bliskiej piosenkarce, która powiedziała, że Britney nie zazna spokoju dopóki nie pozbędzie się ze swojego życia męża - 28-letniego Kevina Federline’a.
Z kolei w tym tygodniu, magazyn US Weekly donosi, że Britney najwyraźniej planuje zostawić swojego męża pseudo-rapera. Czy to oznacza, że szykuje się rozwód? I czy Spears zostanie samotną matką?
US Weekly donosi, że od momentu kiedy Spears dowiedziała się, że jest znowu w ciąży, ma notorycznie emocjonalną huśtawkę. Jak donoszą źródła, piosenkarka od miesięcy płacze z rozpaczy na myśl o tym, że będzie musiała wychować kolejne dziecko z imprezowiczem Federlinem. Jak pisze gazeta:
Miała plan by żeby na niego wpłynąć i zmienić jego dotychczasowy tryb życia. Wszystko czego Britney chce, to odzyskać swoje życie i być znowu Britney Spears, a nie nieszczęśliwą matką dwójki dzieci w małżeństwie z idiotą.
I faktycznie, Britney nie była praktycznie w stanie się uśmiechnąć na premierze swoich nowych perfum In control w Nowym Jorku. Jeden z obserwatorów powiedział:
Miała smutne, czerwone oczy. Wyglądała na zmęczoną i jakby przed chwilą płakała.
Wiadomości o planowanym rozwodzie Britney z Kelvinem wydają się potwierdzać. Niedawno piosenkarka była widziana w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Czyżby miał on zastąpić Federline’a w roli taty?