Edyta Olszówka nie znalazła dotąd mężczyzny, z którym chciałaby mieć dzieci. Wiele lat straciła u boku Piotra Machalicy, który, zdaniem dwójki jego dzieci, kompletnie nie nadaje się na ojca. Zobacz: Machalica ma problemy psychiczne? Może więc i dobrze się stało, że nie założyli rodziny.
Inna rzecz, że Olszówki nigdy nie ciągnęło do macierzyństwa. Ani, jak się okazuje, do małżeństwa. W wywiadzie dla miesięcznika Zwierciadło, 43-letnia aktorka wyznaje, że już jako dziecko miała inne marzenia.
Każda dziewczynka marzy, by być księżniczką i żoną, a ja marzyłam, by być księżniczką, ale aktorką. A już na pewno nie żoną, która będzie musiała coś przyrzec komuś do końca życia - mówi Edyta. Marzyłam o tym, by być aktorką, moja energia nigdy nie była zdeterminowana na tworzenie rodziny, budowanie partnerstwa czy dążenie do bycia mamą. Mogę rozmawiać o bezwarunkowej miłości, ale niewiele o niej wiem. Ani wtedy ani teraz nie czuję się emocjonalnie gotowa na podjęcie takiego wyzwania jak dziecko.