_
_
Norbert Dudziuk, znany lepiej jako Norbi od lat stara się wrócić do show biznesu, jednak z marnym skutkiem. Wygląda na to, że jego największym sukcesem pozostanie na zawsze utwór Kobiety są gorące z lat 90-tych. Potem jakoś mu się nie wiodło. Muzyk zaczął więc przesadzać z alkoholem. Swój powrót na scenę rozpoczął od jego rzucenia. Przez kilka miesięcy szło dobrze. W pewnym momencie jednak Norbi zaczął odczuwać niepokojące bóle brzucha.
Bolało i dlatego że jestem hipochondrykiem, w te pędy pojechałem do szpitala w Olsztynie - wyznaje w Super Expressie. A nie miałem typowych objawów, nie miałem gorączki, nie wymiotowałem. Lekarz powiedział: "Nie jestem pewien". USG porobili, badania, nic nie wykazało... Dawali mi przeciwbólowe środki, kazali leżeć, a to bolało dalej. Ordynator mówi: "Panie Norbercie, trafiony zatopiony, zapraszamy na salę operacyjną." Operacja trwała 40 minut. Zrobili mi trzy dziury w brzuchu i na drugi dzień wyszedłem do domu. Lekarze mi powiedzieli, że jak mnie otworzyli, wyrostek już ropiał. To już był dla mnie ostatni moment. Mogłem zbagatelizować objawy, być na środkach przeciwbólowych... i dziś mogłoby mnie nie być.
Norbi obiecuje przy tej okazji, że nie wróci do alkoholu.
Nie piję już bardzo długo - deklaruje w tabloidzie. Byłem opuchnięty i postanowiłem coś z tym zrobić. Po prostu zalewałem robaka.
_
_