Kinga "siedzę & myślę" Rusin ma wiele pasji. Na swoim Facebooku publikuje zdjęcia z ogrodu, wypadów zagranicę i wycieczek rowerowych. Podobnie jak wiele koleżanek lubi pokazywać, że jest spełniona, bogata i ma wspaniałe życie. Ostatnio walczy też ze sklepami z tanią odzieżą na wagę, które jej zdaniem szpecą Warszawę.
Tym razem prezenterka opublikowała swoje zdjęcia na rowerze, na którym jeździ z obowiązkową torebką Louis Vuitton, i podzieliła się spostrzeżeniami na temat tras.
W krótkim wpisie dziennikarka zrobiła poważny błąd, który wyłapali jej fani. Celebrytka natychmiast edytowała wpis i poprawiła pisownię.
30 km w nogach. Na rowerze miejskim (wiekowym) to już jest coś - napisała. Zdecydowanie najlepiej i najbezpieczniej jedzie się wzdłóż Wału Miedzeszyńskiego. A w drodze powrotnej - takie widoki z Mostu Poniatowskiego (ścieżki rowerowej niestety tam brak...)
Jak to mówi Kinga, "nauka jest najważniejsza".