O tym, że Mariah Carey ma słabość do Photoshopa nie trzeba nikogo przekonywać. Piosenkarka na swoich oficjalnych zdjęciach promocyjnych od lat nie przypomina samej siebie. Graficy regularnie usuwają jej kilkadziesiąt centymetrów w talii i kilka kilo z twarzy. Tym razem nie wykonali swojej pracy dobrze.
Piosenkarka zamieściła w sieci okładkę nowego singla z jej katastrofalnie sprzedającej się nowej płyty. Okazuje się, że zdjęcie, które pojawiło się na krążku tak bardzo jej się podobało, że poleciła grafikom zmienić jedynie twarz na zdjęciu. Reszta została ta sama.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.