Super Express z radością przyjął na siebie rolę pośrednika w sprzedaży apartamentu Kingi Rusin, który prezenterka kupiła po to, żeby sprzedać z zyskiem. W niektórych kręgach tacy ludzie nazywani są spekulantami i obwinia się ich o nadmuchanie w ciągu ostatnich dwóch lat cen mieszkań do pułapu, przy którym prawie nikt nie może sobie już na nie pozwolić.
150-metrowy apartament, na którym zamierza zarobić Rusin, znajduje się na zamkniętym osiedlu w Wilanowie. Do miaszkania przynależy taras oraz miejsce w garażu podziemnym. Za całość Kinga "krzyczy sobie" półtora miliona złotych.
Ceny mieszkań w Warszawie osiągnęły już szczyt i analitycy twierdzą, że wkrótce zaczną spadać. Im szybciej więc Rusin sprzeda mieszkanie, tym lepiej. Pomaga jej w tym tabloid, publikując numer telefonu, pod który mają dzwonić chętni.
Plany sprzedania apartemantu z zyskiem mogą mieć związek z zapowiadanym na styczeń przecięciem wstęgi na jej własnej firmie kosmetycznej Pat&Rub. Mądrze zainwestowane i pomnożone pieniądze z pewnością przydadzą się jej na rozruch interesu - reklamuje Super Express.