Dorota Rabczewska zawsze twierdziła, że zgrabne ciało zawdzięcza genom i nie musi katować się na siłowni. Niedawno jednak na jej profilu na Instagramie pojawiły się fotki, na których piosenkarka ćwiczy z trenerem. Pojawiły się także pogłoski, że Doda przeszła na dietę, aby poprawić sylwetkę. Okazuje się, że wokalistka, która ostatnio niewiele wspólnego ma z muzyką, trenuje jedynie dla przyjemności.
Ja nic nie muszą robić – powiedziała Doda jak zawsze zachwycona sama sobą. Ja uwielbiam ćwiczyć. Mój ojciec jest sportowcem i sprzedał mi dobrą budowę ciała. Moje koleżanki muszą się napocić. Mnie wystarczy kilka ruchów.
Rabczewska przyznała, że nie uprawia sportów nie z powodu lenistwa, ale nieustających problemów zdrowotnych:
Gdybym miała z każdym razem informować media o tym, że mam niedowład stopy, czy problemy z kręgosłupem, to najprawdopodobniej codziennie podawałabym te informacje. Ja mam codziennie problemy z kręgosłupem. Ostatnio przewiało mnie. Nie mogłam chodzić i spędziłam jeden dzień w szpitalu.