Wygląda na to, że afera podsłuchowa robi się coraz mniej poważna. Tygodnik Wprost publikuje kolejne "taśmy", z których mało co wynika. Oczywiście są ciekawe, więc przełożyły się na znaczny wzrost sprzedaży tygodnika.
W sieci pojawił się kolejny fragment rozmów Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego. Tym razem szef MSZ narzeka, że Tusk nie lubi kubańskich cygar, które ten chciał mu sprezentować.
Ja się staram, kubańskie cygara, a dopiero gdzieś za piątym razem gdzieś pobocznie się dowiaduję, że on nie lubi kubańskich cygar - narzeka Sikorski. Woli słabsze. Kubańskie za mocne, ale niech powie do cholery. Placówka się dwoi i troi, najlepsze kubańskie cygara, przesyłka dyplomatyczna.
Sikorski żali się też na nagraniu, że nie może zdobyć armaniaku rocznik 1957, którego potrzebuje na prezent dla Donalda Tuska.
Zazdrościmy problemów.