Kilka dni temu na imprezie ESKI Doda pojawiła się dziwnie milcząca. Pozowała fotoreporterom, ale okazała się znacznie mniej wygadana niż zwykle. Zobacz: Doda jako "wamp" na imprezie! (FOTO)
Jak informuje Super Express, powodem jest zakaz, który dostała od lekarzy. Jak ujawnia osoba z otoczenia piosenkarki, zmaga się ona z ciężkim zapaleniem tchawicy.
Impreza ESKI była od dawna ustalona i Doda wywiązała się z tego zobowiązania. Potem od razu wskoczyła do łóżka - wyjaśnia znajomy Rabczewskiej. Od tygodnia zmaga się z ciężkim zapaleniem tchawicy, gardła, krtani i oskrzeli. Całe górne drogi oddechowe ma chore. Przez kilka dni w ogóle nie wychodziła z łóżka. Była poddawana specjalnym zabiegom jonoferezy, czyli terapii mającej wyleczyć tchawicę. Dodatkowo ma przewiany kręgosłup...
Tym razem naprawdę się przejęła. Zwłaszcza że, jak donosi tabloid, organizatorzy koncertów plenerowych zaczęli sobie o niej przypominać. Piosenkarka rzeczywiście ma pecha. Od kilku sezonów jej grafik świecił pustkami, a jak tylko zaczęła dostawać propozycje, straciła głos.