W miniony weekend w Iławie odbył się planowany od dawna ślub Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego. Był on pięknym ukoronowaniem miłości, które połączyło 28-letnią tancerkę z 55-letnim zamożnym biznesmenem. Narzeczeni już wcześniej ustalili, że nie będą oszczędzać na ślubie.
Iza dostała wolną rękę jeśli chodzi o planowanie uroczystości. Nie musiała specjalnie liczyć się z kosztami. Okazało się, ze trochę zaszalała. Jak szacuje Fakt, uroczystość kosztowała około 300 tysięcy złotych.
Za takie pieniądze można przecież kupić mieszkanie! Na co poszła ta fortuna? Między innymi na dwie luksusowe limuzyny, wynajęcie dwóch helikopterów, którymi podróżowali goście, wesele w pięciogwiazdkowym hotelu i trzy suknie panny młodej warte 50 tysięcy złotych - informuje tabloid.
Onieśmieleni tym przepychem goście także chcieli wypaść jak najlepiej. Prezenty dla młodej pary wypakowywano przez kilka godzin. Po weselu nowożeńcy planują zrelaksować się na Bora Bora. 9-dniowy urlop na rajskiej wyspie będzie ich kosztował 60 tysięcy złotych.