Olaf Lubaszenko wyznał kiedyś w wywiadzie, że nigdy nie marzył o tym, by być aktorem. Chciał zostać piłkarzem. Być może byłby to lepszy wybór. Jak się z czasem okazało, aktorstwo przyniosło Lubaszence rozczarowania tak dotkliwe, że skończyły się depresją. W rozmowie z tygodnikiem Newsweek aktor wspomina, że w najgorszych czasach nie chciało mu się wychodzić z domu i spotykać się z ludźmi. Izolował się od bliskich i tył w samotności.
Depresja i otyłość to siostry bliźniaczki - ocenia z perspektywy czasu. Zobacz: Ważyłem 135 kilo! PRZESTAŁEM WYCHODZIĆ Z DOMU!"
Ważący obecnie 135 kg aktor nie może oczywiście biegać za piłką. Przynajmniej na razie, gdyż ma w planach operację zmniejszenia żołądka oraz restrykcyjną dietę. Jest zmotywowany, by schudnąć. Póki co, realizuje swoja sportową pasję w inny sposób. Jak informuje Fakt, Lubaszenko został trenerem Reprezentacji Artystów Polskich.
Lata spędzone na murawie sprawiły, że jest specjalistą od piłkarskiej strategii - pisze tabloid. Walka z otyłością i ciężka depresja, do której się niedawno przyznał, nie przeszkadzają mu w realizowaniu pasji, a piłkarskie spotkania na boisku z pewnością są dużą przyjemnością.
Reprezentacja Artystów pod opieką trenerską Lubaszenki pojawiła się w miniony weekend w Międzyzdrojach, gdzie aktualnie odbywa się Festiwal Gwiazd.