Ewa Farna nie przestaje kursować między Warszawą i Pragą. Wprawdzie zrezygnowała już ze studiów prawniczych na Uniwersytecie Warszawskim, jednak ciągle ma w Polsce wiele zobowiązań zawodowych. Piosenkarka, jak dotąd, nie zdecydowała się na kupno własnego mieszkania. Uważa, że dzielenie go z sublokatorami jest znacznie fajniejsze. Zwłaszcza jeśli nie wszystkich zna.
W Polsce mieszkam z dwoma kumpelami, a w Czechach z trzema osobami - wyznała niedawno w Radiu Eska. Dwóch nie znam, a jeden to uczestnik Idola, który jest zadeklarowanym gejem. Super historia: byłam jurorką, poznałam chłopaka i zamieszkaliśmy razem. Rodzice nie mają mi nic do zarzucenia z tego powodu. Są nawet spokojniejsi.
Rodzice Ewy są z pewnością spokojniejsi w związku z faktem, iż ich córka nie zamierza skusić się na modne ostatnio wśród młodych gwiazd rozbierane sesje. Motywacje ma chyba całkiem słuszne: Farna o rozbieranej sesji: "NIGDY! Nikt nie będzie robił sobie dobrze"