Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Przepisując majątek NIE BYŁA ŚWIADOMA SWOICH CZYNÓW!"

126
Podziel się:

Villas w testamencie przekazała dom swojej "opiekunce"-alkoholiczce. Dziś to rudera i melina...

"Przepisując majątek NIE BYŁA ŚWIADOMA SWOICH CZYNÓW!"

Proces przeciwko "gosposi" Violetty Villas, oskarżonej przez syna gwiazdy o niedopełnienie obowiązku opieki nad ciężko chorą kobietą oraz zmanipulowanie jej do tego stopnia, że w testamencie wydziedziczyła własnego syna, zapisując wszystko "opiekunce", ciągnie się od ponad dwóch lat. Spór dotyczy domu w Lewinie Kłodzkim, okupowanym aktualnie przez Elżbietę B. oraz jej przyjaciółkę, które, jak twierdzą sąsiedzi, doprowadziły posiadłość do jeszcze gorszego stanu niż był, a to spory wyczyn.

"Opiekująca się" zmarłą w 2011 roku artystką Budzyńska nie przejmuje się na razie tym, że w Sądzie Okręgowym w Świdnicy toczy się przeciwko niej sprawa o psychiczne znęcanie się nad Villas i nieudzielenie jej pomocy. Ale, jak wynika z ustaleń Gazety Wrocławskiej, wkrótce będzie musiała się tym zainteresować. Jak bowiem ustalili biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, Villas, przepisując na nią majątek, nie była świadoma swoich czynów.

Jak ujawnia rzecznik świdnickiego sądu, Agnieszka Połyniak, dokument dotarł już do sądu.

I sąd taki dowód dopuścił - potwierdza rzeczniczka. Teraz strony mają 21 dni na ewentualne zastrzeżenia.

Ekspertyza powstała na wniosek rodziny zmarłej. Gromadzenie dowodów trwało rok.

Instytut wziął pod uwagę wszystkie możliwe dokumenty dotyczące Villas od 2007 r.: opinie lekarzy, w tym psychiatrów (piosenkarka na krótko przed śmiercią trafiła do szpitala psychiatrycznego), jej zeznania z prokuratury, zeznania świadków... - pisze Super Express.

Z ekspertyzy biegłych ucieszył się syn zmarłej, Krzysztof Gospodarek. Ma nadzieję, że wreszcie będzie mógł wejść do domu matki, a może nawet ocalić parę pamiątek, chociaż, biorąc pod uwagę, jak w jej posiadłości rządziła się "gosposia" wydaje się mało prawdopodobne, by jakieś zostały.

Czekam na decyzję sądu. Dopiero wtedy mogę cokolwiek zrobić - wyjaśnia Gospodarek. Chciałbym zabezpieczyć dom przed ruiną, uporządkować teren. Bardzo chciałbym stworzyć tam dom pamięci.

Miejmy nadzieję, że będzie to jeszcze możliwe.

Zdjęcia domu z 2011 roku:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(126)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Elka ty stara meliniaro, spadaj na wlasną meline a nie dom po Villas okupujesz. Wstydu nie masz.
gość
10 lat temu
Co to za opiekunka...
Gość
10 lat temu
biedna starsza pani
Gość
10 lat temu
Szkoda kobiety...
VV
10 lat temu
a ty wez sie juz przestan powtarzac bo te twoje komentarze to juz w du pe nie leza!! podniecasz sie tym, ze ktos ci da lajka czy masz sraczke zaraz? wypad stad i*****o!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (126)
gość
10 lat temu
co za kocmoluch z tej Budzynskiej,ze VV nie wywalila jej na zbityu pysk i zaniedbala tez posiadlosc VV. Dlaczego nie sprzatala w domu i na zewnatrz.
gość
10 lat temu
Sama wilas tego chciala no niestety taki sobie los ugotowatla
Gość
10 lat temu
Miała straszną starość.
Gość
10 lat temu
Gdyby ktoś się nią na serio zajął,pokierował,mogłaby zrobić oszałamiającą karierę,bo GŁOS miała wspaniały!A z jakim wdziękiem śpiewała swoje pierwsze piosenki!
gość
10 lat temu
Takich pseudo opiekunów w Polsce jest dużo bo im chodzi tylko o przejęcie majątku a nie opiekę zwłaszcza przy osobach niepoczytalnych
aa
10 lat temu
ja p*****le jaki syf ta gosposie powinni zamknac a syn gdzie byl przez wszystkie lata matki nie odwiedzal nie widzial co ta pijaczyna z jego matka wyprawia?dawno bym taka gosposie zalatwila
gość
10 lat temu
PUDEL przestań , to twoje glupie wpisu są wszędzie na ;pierwszej stronie
gość
10 lat temu
Violetta ja pokochala i my tez powinnismy zostac wierni jej sw.woli..dom podupada bo jakze kobiwta sama moze o to zadbac?
lola
10 lat temu
ta pani spedzila z Violetta cale zycie na dobre i na zle..gdzie byl wowczas syn i rodzina? juz P Violetta dobrze wiedziala co robi i jej sw. wola powinna zostac uszanowana.
gość
10 lat temu
mój stary też zapisał dom na swoją drugą żonę 20 lat młodszą. Po jego śmierci baba doprowadziła dom do ruiny zanim w naszym polskim sądzi zapadł wyrok o podział majątku po 4 latach (?!). Dodam jeszcze, że baba miała adwokata z urzędu, potem do apelacji również z urzędu, za 6 tys. z pieniędzy podatników. Gratulacje, niewydolne sądownictwo polskie...
gość
10 lat temu
Dlaczego tak czesto sie zdarza, ze gdy rodzina zapomina o bliskich, gdy sa w kolopocie, chorobie, to te osoby czesto przepisuja swoj dobytek opiekunom? Ostatnie lata zycia maja opieke, zrozumienie i towarzystwo. Nie zawsze matka nadaje sie na matke i nie zawsze czlowiek umie miec dobre relacje z bliskimi, czasem wola obcych ludzi, bo czuja sie przez nich kochane. Nie wierze w wielka manipulacje opiekunki, bo ona nie byla z Willas przez chwilke. Spedzila z nia codziennie pare dobrych lat, moze wiecej niz Willas przez cale zycie ze swoim synem.
Gość
10 lat temu
Biedy syke walczy o majatek..a gdzie byl wczesniej..
gość
10 lat temu
Widocznie byl zlym synkiem ,jesl wolala opekunke.Chce Panu zadac pytanie: GDZIE PAN BYL.......jak matka zyla...........
gość
10 lat temu
nie rozumiem jak dorosły człowiek nie może wejść do domu matki gdy ta żyj****abe za kapote i za drzwi albo odsunąć na bok i wejść a nie szczypać się
...
Następna strona