Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Opiekunka" Villas: "Trwa na mnie nagonka. JEST MI PRZYKRO!"

98
Podziel się:

Elżbieta B. urządziła sobie w jej domu melinę, jednak "o wyrok jest spokojna". Oskarża syna Villas. "Gdzie on był w ostatnich latach życia matki?".

"Opiekunka" Villas: "Trwa na mnie nagonka. JEST MI PRZYKRO!"

Kilka dni temu do świdnickiego Sądu Okręgowego została przesłana ekspertyza, przeprowadzona przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Wynika z niej, że Violetta Villas, przepisując na Elżbietę B. cały swój majątek, nie była świadoma tego, co robi. Syn zmarłej w 2011 roku artystki, który zlecił badania, od dawna podejrzewał, że "gosposia" zmanipulowała ją i w ten sposób przekonała gwiazdę do wydziedziczenia najbliższej rodziny. Zobacz: "Przepisując majątek NIE BYŁA ŚWIADOMA SWOICH CZYNÓW!"

Przeciwko Budzyńskiej toczy się równoległe śledztwo w sprawie zaniedbania przez nią obowiązku opieki nad ciężko chorą Villas. Jak ustaliła prokuratura, diwa umierała ciężko chora na zapalenie płuc, ze złamaną i nieopatrzoną nogą. Na jej ciele widać było ślady przemocy fizycznej. Zdaniem Krzysztofa Gospodarka, do takiego stanu doprowadziła jego matkę właśnie "opiekunka". Postępowanie w tej sprawie toczy się od ponad dwóch lat.

Cały proces, i cywilny i karny, są utajnione ze względu na drastyczność materiału - informuje w rozmowie z Faktem synowa Villas, Małgorzata Gospodarek.

Kłopot w tym, że Elżbieta B. nie czekając na postępowanie spadkowe ani wyrok sądu, od śmierci Villas okupuje jej dom w Lewinie Kłodzkim. Sąsiedzi martwią się, że jeszcze bardziej dewastuje już i tak zniszczoną posiadłość, zamieniając ją w pijacką melinę.

Jest mi przykro, że syn Violetty robi mi teraz takie rzeczy - żali się w tabloidzie "opiekunka" Villas. Gdzie on był w ostatnich latach życia matki? Trwa teraz na mnie nagonka, którą zapoczątkował syn mojej zmarłej przyjaciółki. Jestem spokojna o wyrok. Ważne, żeby sąd wziął pod uwagę nie tylko opinię biegłego, lecz także świadków, którzy znają sytuację i widzieli jak jest naprawdę.

Przypomnijmy, że po śmierci Villas Budzyńska chciała dom sprzedać... Zobacz: Budzyńska UCIEKNIE Z PIENIĘDZMI? Chce sprzedać dom Villas!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(98)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Stara wali wódą nawet przez monitor
gość
10 lat temu
Jak mozna dwa lata prowadzic dochodzenie w sprawie tak ewidentnej? Skoro sa slady pobicia i zaniedbania to gdzie problem? Tylko w Polsce moze byc taki syf i nieudolnosc prokuratury.
gość
10 lat temu
Pozdrawiam tych od reklamy " 12 lat na etacie "
Gość
10 lat temu
Szkoda takie zmarnowanego talentu,terai tylko hieny bija sie nad jej grobem
patka
10 lat temu
I*****a!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (98)
gość
10 lat temu
motylka porabalo cie piszesz nie na temat
gość
10 lat temu
alez ona wredna jak mozna zyc z takim sumieniem pijaczka wypisz wymaluj na twarzy wypisana
gość
10 lat temu
walcie sie
gość
10 lat temu
alez ona wredna jak mozna zyc z takim sumieniem pijaczka wypisz wymaluj na twarzy wypisana
gość
10 lat temu
Komentujecie a nie macie pojęcia o sprawie. Villas była chora psychicznie, zmanipulowana przez opiekunkę. Syn Violetty nie miał do niej dostępu bo Budzyńska ją trzymała w zamknięciu i izolacji. Syn wielokrotnie interweniował ale nic nie zdziałał.
gość
10 lat temu
A jak owa opiekunka tłumaczy ślady na ciele zmarłej oraz fakt że nie wezwała do niej pogotowia: ani z powodu zapalenia płuc ani z powodu złamania ? tylko socjopaci nawet gdy im się przedstawi ewidentne dowody ich winy, nadal udają że nie zrobili nic złego....
J.
10 lat temu
Ta pani zmarnowała życie p. V. Villas uzależniając ją od siebie (i podobno alkoholu), manipulując nią, izolując ją od wszystkich w tym nawet od swojego syna, z którego zrobiła potwora i lekarzy, co doprowadziło do tego, że nikt nie miał do niej dostępu, a ona miała informacje o świecie tylko od swej - tak naprawdę - zaborczej, prymitywnej, bez krzty współczucia dręczycielki, która ewidentnie się nad nią znęcała psychicznie i fizycznie i jest winna jej przedwczesnej śmierci, bo nawet (z "przyjaźni "?) nie wezwała pomocy do p. V. Villas, gdy jej potrzebowała, tylko czekała aż ona umrze w męczarniach.
gość
10 lat temu
Ta pani zmarnowała życie p. V. Villas uzależniając ją od siebie (i podobno od alkoholu), izolując ją od wszystkich w tym nawet od swojego syna, z którego zrobiła potwora i lekarzy, co doprowadziło do tego, że nikt nie miał do niej dostępu, a ona miała informacje o świecie tylko od swej - tak naprawdę - zaborczej, prymitywnej, bez krzty współczucia dręczycielki, która ewidentnie się nad nią znęcała psychicznie i fizycznie i jest winna jej przedwczesnej śmierci.
gość
10 lat temu
a w d***e to ona go nie chciała
gość
10 lat temu
Oby jak najszybciej dom po W. Willas stał się własnością pana Gospodarka a ta pseudo opiekunka poniosła zasłużoną karę.
gość
10 lat temu
pani elżbieto jestem za panią cieszę się że majątek przepisała na panią syn nie zasługuje nawet złamanego grosza a pani głowa do góry nie poddawaj się kobieto pozdrawiam
gość
10 lat temu
bo co opiekunka biedna to ją skazać ......a syn co kasy chce wstyd żenada mógł matkę wziąć do siebie spadek mu w głowie nie zasługujesz synu nawet na 1 grosz
gość
10 lat temu
opiekunka ma rację gdzie był syn przez te lata
Elzbieta
10 lat temu
tego domu niepowinien dostac syn powinien powstac dom pamieci na jej czesc,jakie niesamowite utwory pisala wykonywala ten list do matki na lozu jej smierci az lza w oku sie kreci i tak bestialsko skonczyla nikt nie interesowal sie jej losem co robil Burmistrz Kudowy po co piastuje tak elitarne stanowisko i tyle zarabia a ta opiekunka ma szlacheckie nazwisko a widac ze to patologia.......
...
Następna strona