Joannie Liszowskiej bardzo zależało na tym, by Polsat zaproponował jej na jesień dodatkowe zajęcie, oprócz roli w Przyjaciółkach. Od czasu zakończenia Got to Dance aktorka narzekała, że dla jednego serialu nie opłaca jej się przyjeżdżać ze Szwecji. Nina Terentiew, która ponoć bardzo wierzy w Joannę i miała wyrzuty sumienia, że po rezygnacji z tanecznego talent show nie zaproponowała jej nic nowego, na otarcie łez wkręciła Liszowską do _**Twoja twarz brzmi znajomo**_.
Nie ma obecnie programu, który budziłby większe emocje. Pierwsza seria okazała się niespodziewanym sukcesem. A już na casting do drugiej zgłosiły się ponoć tłumy. Selekcja nie była łatwa - nie chodzi bowiem tylko o umiejętność śpiewania lecz także o naśladowanie głosów innych gwiazd, jak również imitowanie ich zachowania na scenie. Na tym poległa chociażby Katarzyna Cichopek. Zobacz: Cichopek NIE PRZESZŁA CASTINGU do "Twoja twarz brzmi znajomo 2"!
Jak się ostatecznie okazało, na liście uczestników to właśnie Liszowska jest największą gwiazdą. I ma ponoć największe szanse na wygraną - talent muzyczny, aktorski oraz duże doświadczenie w tego typu programach, które nabyła w Jak ONI Śpiewają czy Tańcu z gwiazdami.
Oprócz niej do show Polsatu zakwalifikowali się: Marcin Przybylski, Marek Kaliszuk, Magdalena Steczkowska, Jacek Kawalec, Kuba Molęda, Maja Bohosiewicz oraz Barbara Metzer, która w latach 90-tych świetnie zapowiadała się w Metrze.
Będziecie oglądać?