To dość porażająca historia. Wczoraj około godziny 18. przy alei KEN w Warszawie doszło do wypadku. Jak podaje policja, 63-letnia kobieta przechodząc na pasach na zielonym świetle została śmiertelnie potrącona przez BMW. Za kierownicą siedział Dariusz K., były mąż Edyty Górniak.
Jak donosi Fakt, pierwsze badania wykazały, że menedżer nie miał alkoholu we krwi. Jak podaje w rozmowie z Pudelkiem warszawska prokuratura okręgowa, badanie moczu wykazało, że kierowca był pod wpływem kokainy.
Pokrzywdzona Ewa J. poniosła śmierć. Badanie na obecność alkoholu i narkotyków wykazało, iż Dariusz K. był trzeźwy jednak znajdował się pod wpływem kokainy - mówi nam rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Warszawie, Przemysław Nowak. Został mu postawiony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środka odurzającego. Grozi mu do 12 lat więzienia. Został przesłuchany w charakterze podejrzanego, jednak odmówił składania wyjaśnień. Skierowano wniosek o zastosowanie aresztu.
O sprawie tej będziemy Was informować na bieżąco.