Pierwsze informacje o kryzysie w małżeństwie Kim Kardashian i Kanye Westa pojawiły się już kilka dni po jego zawarciu. To dlatego skrócili swoją podróż poślubną do Irlandii i wrócili do Stanów Zjednoczonych. W zasadzie się nie widują - od ślubu, który odbył się prawie dwa miesiące temu, spędzili ze sobą łącznie... 9 dni. Zobacz: Od wesela spędzili ze sobą tylko 9 wspólnych nocy!
Bliscy celebrytki twierdzą, że związek z raperem nie tylko bardzo ją zmienił, ale przede wszystkim unieszczęśliwił.
Kim stała się kobietą, którą wyobraził sobie Kanye. Zmieniła się. Zaczynając od ubierania jej, a kończąc na znajomych, których jej wybiera, zupełnie zapanował nad jej życiem. Nie ma żadnych zainteresowań, które nie są zaakceptowane przez niego - przyznaje w rozmowie z magazynem Radar osoba z otoczenia Kardashian. Kanye ciągle ją krytykuje, Kim obchodzi się z nim jak z jajkiem. Każde zdanie zaczyna od stwierdzenia, że "Kanye uważa tak i tak" lub "Kanye chciałby tego i tego". Nie ma już między nimi tej radości i szczęścia, nie żartują razem, nie śmieją się. Patrząc na Kim myślisz, że ma wszystko, dziecko, męża i piękny wygląd. Kiedy jednak spojrzysz w jej oczy to zobaczysz, że coś się w niej wypaliło.
West już dawno wymarzył sobie wielką karierę Kardashian w przemyśle modowym, chciał zmieniać jej wizerunek i zrobić z niej "luksusową projektantkę". Początkowo Kim była tym zachwycona, teraz jednak widać, że wolała pozostać sobą.
Ciągle wszystkim powtarza, że jest tak bardzo szczęśliwa z Kanye. Dlaczego więc wygląda na tak smutną? - zastawia się informator magazynu.
Kanye wciąż zapewnia, że kochał się w Kim od lat... Zobacz: Kanye: "Pierwszy raz oświadczyłem się Kim 7 LAT TEMU". Będzie ją kochał też po rozwodzie?