Zobaczcie, dlaczego nie przeżylibyście dnia, będąc Britney Spears... Za gwiazdą krok w krok chodzi tłum paparazzi. Dosłownie, tłum. Są w dodatku bojowo nastawieni, na nic nie zdają się prośby i groźby ochroniarza ze Starbucks'a, żeby wszyszli z aparatami z lokalu. Facet jest w konfrontacji z nimi bezsilny. Jakie szanse ma słaba psychicznie dziewczyna?
Widać, że Britney wściekła się już przy kasie, gdy kręcący ten film zaatakował ją pytaniami o dzieci. Nie wytrzymała jednak dopiero, gdy tłum fotografów zablokował jej drogę do samochodu. To jedno przekleństwo będzie kosztowało ją pewnie sporo złośliwości prasy... Przy okazji - już wiemy skąd Doda wzięła pomysł na perłowe Porsche. Jej idolka jeździ Mercedesem w identycznym kolorze.