Wszystko wskazuje na to, że program Rolnik szuka żony będzie hitem jesiennej ramówki. Tuż przed wakacjami Jedynka wyemitowała pilotażowy odcinek show, który zdobył już popularność w ponad 30 krajach. Zaprezentowano ośmiu uczestników, zachęcając kobiety do kontaktowania się z mężczyznami, którzy wpadli im w oko. Na tej podstawie wybrano pięciu, których randki będziemy oglądać w TVP od września. Będą to Adam z Podlasia, Grzegorz z Dolnego Śląska, pochodzący z Warmii Paweł, mieszkaniec Kotliny Kłodzkiej Stanisław i pomorzanin Zbigniew.
Okazuje się, że zainteresowanie programem - i występującymi w nim rolnikami - znacznie przerosło oczekiwania twórców. Jak informują na facebookowym profilu, do uczestników programu napisało już ponad dwa tysiące kobiet. To oni, na podstawie listów, wytypowali panie, z którymi będą się spotykać.
Mamy w programie bardzo ciekawe osobowości, w różnym wieku, z różnych regionów Polski, zarówno z wielkich miast, jak i miejscowości tak małych, że trudno je znaleźć na mapie. Tak różnorodni bohaterowie gwarantują wiele emocji, ciepła i optymizmu - tłumaczy Anna Więckowska, jedna z dwójki reżyserów programu. Co więcej, dzięki temu programowi, będziemy mogli poznać interesujących, mądrych, nietuzinkowych ludzi, którzy w innym wypadku nigdy nie trafiliby na ekran**.**
Poznanie tych ludzi było dla mnie prawdziwą przyjemnością - dodaje prowadząca, Marta Manowska. Rzadko spotyka się ludzi z taką energią i radością życia.
Zdjęcia do programu właśnie ruszyły. Będziecie oglądać?