Arturo z zoo w argentyńskiej Mendozie, nazywany jest "najsmutniejszym misiem świata". Faktycznie, 29-letni niedźwiedź polarny na każdym niemal zdjęciu wygląda na naprawdę nieszczęśliwego. Zdaniem obrońców praw zwierząt ma to związek z fatalnymi warunkami jego życia.
Stan zwierzaka jest opłakany. W tej części Argentyny temperatury mogą wynosić nawet 40 stopni Celsjusza, jego wybieg jest zdecydowanie zbyt mały, a basen, w którym pływa - zbyt płytki. Futro Arturo pokrywają kołtuny, a on sam jest apatyczny, rozdrażniony i wyraźnie zmęczony. Z powodu takich warunków dwa lata temu zmarła jego towarzyszka, Pelusa, która też chorowała na depresję.
To zmobilizowało miłośników niedźwiedzia do stworzenia petycji mającej na celu wymuszenie na władzach Mendoza Zoo przeniesienie go do placówki w Kanadzie. Pod listem podpisało się już 150 tysięcy osób z całego świata, a liczba ta wciąż rośnie.
Jeżeli chcecie pomóc Arturo, petycję można podpisać TUTAJ.