Brad Pitt ma czworo dzieci. Wraz z Angeliną Jolie wychowuje trójkę adoptowanych maluchów: 6-letniego Maddoxa, 3-letniego Paxa i 2-letnią Zaharę, oraz biologiczną córeczkę - 17-miesieczną Shiloh.
Aktor martwi się, że nieustanne zainteresowanie mediów będzie miało zły wpływ na ich rozwój. Stwierdził, że powinno istnieć prawo, które zakazywałoby dziennikarzom nękania dzieci gwiazd. Uważa, że reporterska nagonka zniekształca ich wizję świata. Opowiedział o tym w talk-show Larry'ego Kinga:
Szczerze mówiąc, poważnie się tym martwię. Troszczę się o swoje dzieci. A paparazzi nieustannie je śledzą, wykrzykują ich imiona, celują w twarze obiektywami. Prawo powinno im tego zakazywać, chciałbym, żeby istniały takie zasady.
Wiem co mówię, zresztą łatwo to sobie wyobrazić; moim dzieciom wydaje się, że to normalne, że za drzwiami domu czyha na nie tłum dziennikarzy i fotografów. Myślą, że gdy tylko wyjdą z domu, trafią na żywy mur ludzi, którzy chcą zrobić im zdjęcie. Taka właśnie jest ich wizja świata. Martwię się, że to źle na nie wpływa, ale zrobię co w mojej mocy, aby temu zapobiec. Prawo powinno zostać zmienione!
Ciężko się z tym nie zgodzić. Zresztą nas zawsze bardziej interesowały ekscesy dorosłych gwiazd. Na przykład to, czy Brad zdradził Jennifer Aniston, czy nie? Jak myślicie?