Marcin Prokop przyszedł w sobotę do modnego gejowskiego klubu - Tomba Tomba na warszawskim Starym Mieście. Był sam... Czy kogoś szukał? Tego nie wiemy. Czy znalazł? Tego nawet nie chcemy wiedzieć. Jeden z naszych czytelników zrobił sobie z nim zdjęcie i wysłał nam na donosy@pudelek.pl.
Była sobota koło północy, może bliżej pierwszej - wspomina świadek. Siedzieliśmy całą paczką w chillout roomie, tuż przy dark roomie i nagle widzimy Prokopa. Siedział sam na jednej z sof. Był bardzo sympatyczny, chętnie zrobił sobie z nami zdjęcia, obejmując mnie a poźniej mojego kolegę.
Marcin, opowiedz o tym w Dzień Dobry TVN! :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.