Teściowa Anny Czartoryskiej, miliarderka Katarzyna Frank-Niemczycka, chce wierzyć, że jej nowo narodzony wnuk jest dla Polaków odpowiednikiem brytyjskiego "royal baby". Zobacz: Teściowa Ani "wyobraża sobie, że SĄ JAK RODZINA KRÓLEWSKA"
Synowa nie do końca podziela jej opinię i w ciąży starała się nie robić wokół siebie nadmiernego zamieszania. Jednak najwyraźniej teściowa miała na nią jakiś wpływ. Aktorka postanowiła wybrać sobie nianię z castingu.
Jak informuje Fakt, pierwsze przesłuchania do roli niani już się odbyły. Najważniejsza okazała się znajomość języków obcych, dyplom magisterski oraz światowe maniery.
Ania w ostatnich tygodniach ciąży zrobiła prawdziwy casting na opiekunki - ujawnia w rozmowie z tabloidem jej znajoma. Ostatecznie wybrała dwie, które mają czuwać przy maluchu niemal przez całą dobę. Ważne, by znały języki obce, miały nienaganne maniery oraz wyższe wykształcenie.
Zobacz też: Czartoryska NIE CHCE IŚĆ na urlop macierzyński!