Jolanta Pieńkowska należy do najbardziej krytykowanych polskich prezenterek. Niegdyś twarz Wiadomości, od 2005 roku zaś prowadząca Dzień Dobry TVN, wywołuje spore kontrowersje. Przeciwnicy zarzucają jej wyniosłość, chłód i traktowanie rozmówców z góry. Wytykają jej również oderwanie od rzeczywistości. Zobacz: Żądają usunięcia Pieńkowskiej z "Dzień Dobry TVN"!
Koleżankę z pracy w obronę wziął Filip Chajzer, również dziennikarz Dzień Dobry TVN, od niedawna wakacyjny prowadzący. Przekonuje, że jest przede wszystkim profesjonalistką, a na swój majątek "ciężko zapracowała":
Nie zgadzam się z hejtem na Jolę Pieńkowską i nie akceptuję wylewanych na nią pomyj. Może się komuś nie podobać, że jest bogata, ale jest. I co z tego? Przecież nikomu, do cholery, tych pieniędzy nie ukradła. Ciężko pracowała na to, co ma - przekonuje w rozmowie w Party. Widziałeś słynne nagranie na YouTube, gdy w trakcie prowadzenia "Wiadomości" na jej nosie siada mucha, a ona bez zająknięcia prowadzi dalej program? To jest jej CV - ta mucha na nosie.
Nam podobał się bardziej żart o sztucznym penisie: