Jak niedawno pisaliśmy, Maciej Musiał postanowił trochę dorobić w weekendowe wieczory. Jako że nie kręci seriali po nocach, zdecydował się zająć DJ-ką. Za godzinę pracy zgarnia 500 złotych. Wyśmiać jego zapędy postanowił DJ Adamus. Na swoim oficjalnym profilu komentuje:
_**Kolejny konował djem... ja je*bie.... co za obciach.... ale przynajmniej stawke ma jak na amatora przystało**_ – pisze juror Twoja twarz brzmi znajomo. Od pewnego czasu zaobserwowałem zmorzoną aktywność „ celebrantów" jako djów… to jakis palant z Warsaw Shore – chyba Warsaw Whore... został djem, to inna celbrytka stoi za djka, a tera MUSIAŁ musiał zostać djem...
Chyba albo sie ludziom nudzi albo wydaje im sie ze dj to pan ktory puszcza piosenki. po co od razu pchac sie na konsolete.. ja po 15 latach nadal uwazam ze wyczucie publicznosci, „manipulacja“ emocjami na parkiecie to bardzo trudny zawód... ale widocznie takie mamy czasy i taki mamy klimat... wiec Sorry ale nie akceptuje takiego stanu sprawy.. tak samo jak nie akceptuje stanu sprawy , ze kazdy jest fotografem, kazdy jest spiewakiem, kazdy jest aktorem, modelem czy najlepiej sie zna na piłce, ale to chyba akurat w naszym kraju normalne.
Zgadzacie się z nim?