Małgorzata Foremniak poprowadzi nowy program Stalking. Zła miłość, którego premiera na kanale ID odbędzie się już dzisiaj. Fuchę dostała wygryzając Dominikę Ostałowską, którą przelicytowała poważniejszym doświadczeniem z psychofanem.
Foremniak dwa lata temu była prześladowana przez niezrównoważonego psychicznie mężczyznę, który ją śledził, nękał SMS-ami i chciał skompromitować przed znajomymi. Wcześniej przez długi czas był jej "przyjacielem", a nawet menedżerem. Wmówił jej, że załatwi jej rolę w hollywoodzkim filmie. Sprawa miała finał w sądzie. Zobacz: Foremniak spotka się ze swoim psychofanem!
Aktorka jest podekscytowana nową karierą jako prezenterki telewizyjnej. Nie kryje też, że motywacją jest temat programu.
Jest to dla mnie zupełnie nowe wyzwanie. Jeszcze nigdy nie byłam prowadzącą program i nie ukrywam, że bardzo mi się to podoba - wyznała agencji Newseria Lifestyle. Ale jest jeszcze druga ważna dla mnie rzecz: ten program porusza bardzo poważny problem społeczny w Polsce, jakim jest stalking.
Foremniak opowiada o problemie także ze swojego doświadczenia:
Takim przekroczeniem granicy jest moment, w którym kobieta zaczyna czuć się kontrolowana, kiedy czuje, że ktoś zaczyna wnikać w jej życie w bardzo drobnych sytuacjach, kiedy ktoś zaczyna przejmować coraz większą kontrolę, ma coraz większą wiedzę na temat jej życia. W osobistych sytuacjach czuje obecność drugiej osoby. Często sytuacje życiowe, jak choćby kłótnie, mogą być tylko przejawem niezgody charakterów. Ale mogą być też pierwszymi objawami sytuacji, w której ktoś postanawia istnieć w życiu kobiety i mieć ją na własność. Bo generalnie stalker chce mieć kobietę na własność.
Za opowiadanie o swoich historiach uczestniczki programu dostaną po 5000 złotych.