Filip Chajzer, który od trzech lat pracuje jako reporter _**Dzień Dobry TVN**_, postanowił niedawno wziąć w obronę swoją koleżankę z pracy. Nie ma chyba drugiej prezenterki wzbudzającej tak skrajne uczucia, jak Jolanta Pieńkowska. Młody dziennikarz stwierdził, że Jola "ciężko pracowała na to, co ma", Wy zaś pisaliście w komentarzach, że nie chodzi o fortunę jej męża, ale o to, że jest po prostu niesympatyczna... Zobacz: Chajzer broni Pieńkowskiej: "JEST BOGATA. I co z tego?"
Po zażartej dyskusji na facebookowym profilu, Chajzer zabrał głos ponownie:
Dostało mi się za dobre słowo o Joli. Biere to na klatę. Miało być miło i sympatycznie a zrobił się szajs. Każdy prawo do oceny ma swoje. Nie sądziłem, że Jola budzi aż tak skrajne emocje - napisał. Mój ulubiony komentarz: "Fala hejtu w internecie na Panią Pieńkowską jest tak potężna, że obecnie wszelki wyraz sympatii w jej kierunku można traktować jako hipsterstwo " i tak zostałem hipsterem. Fuck... nieświadomie;)