Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w 2011 roku przyznał publicznie, że zdradzał swoją żonę Magdalenę. W związku z tym doszło niemal do tragedii - pięściarz pojechał za małżonką i 9-letnim wówczas synem do Hiszpanii, chcąc wprosić się na "rodzinne wakacje". Odszukał ich, zdemolował pokój, następnie wrócił do Warszawy i... chciał popełnić samobójstwo. Zobacz: Diablo Włodarczyk: "SAMIEC CHCE BYĆ ADOROWANY!"
Trzy lata później małżeństwo Krzysztofa i Magdaleny kwitnie. Właśnie urodziła się im córka. To pierwsze ich drugie dziecko - mają również syna, 12-letniego Czarka.
Reporter Super Expressu spotkał sportowca wychodzącego z jednej z warszawskich przychodni, z dziewczynką śpiącą w nosidełku.
Jestem szczęśliwy! Mam już 11-letniego synka Czarka, ale pragnąłem mieć też córkę. I doczekałem się. Nie mogę się na nią napatrzeć, jest prześliczna. Cały czas robię jej zdjęcia telefonem. Urodziła się dokładnie 17 lipca i ważyła 3,720 kg. Piękne, zdrowe dziecko - mówi w rozmowie z tabloidem. Cały czas się uśmiecha, jest wesoła jak ojciec. Byleby tylko nie popełniała takich błędów jak on... Jestem w córeczce zakochany. To taka śmieszka, w ogóle nie płacze. Wspaniała, piękna dziewczynka.
Gratulujemy.