Małżeństwo Agaty i Marka Kościkiewiczów nie przetrwało słabości muzyka do innych kobiet. Sześć lat temu z pomocą psychologa udało mu się przekonać żonę, że obściskiwanie się z jedną z nich na ławce nie było niczym niewłaściwym i żona powinna mu wybaczyć dla dobra dzieci. Kolejnych skoków w bok Agata już mu jednak nie darowała.
Kiedy w prasie po raz kolejny ukazały się zdjęcia Kościkiewicza w objęciach innej kobiety, miarka se przebrała - potwierdza Fakt. Mimo licznych prób ratowania związku, chodzenia na terapię i obietnic lidera De Mono, małżeństwo ostatecznie zakończyło się 28 lipca.
Wyrok zapadł już w trakcie pierwszej rozprawy. Małżonkowie mieli ponoć wszystko dogadane. Zobacz: Kościkiewicz już po rozwodzie! (ZDJĘCIA Z SĄDU)
Najwyraźniej Agata poszła mężowi na rękę, gdyż rozwód został orzeczony bez winy niewiernego małżonka. Zdaniem tabloidu, powodem nie była jej wyrozumiałość, lecz pieniądze.
Agata Kościkiewicz dostanie miesięcznie aż 10 tysięcy złotych alimentów na dwóch synów, których wychowała z muzykiem - informuje gazeta. 13-letni Jan i 11-letni Mikołaj mieszkają obecnie z matką. Nikogo raczej nie powinno dziwić, że muzyk poszedł na taki układ. Majątek mieli spory, a Kościkiewicz spełnił wszystkie żądania byłej żony. Wszystko, co zarobili, a właściwie zarobił Kościkiewicz, podzielili na pół. Agata z pewnością nie wyszła z tego związku poszkodowana.
Markowi, oprócz rozwodu bez orzekania o winie, zależało ponoć jeszcze na jednym. Postawił żonie warunek, że nie może ujawniać mediom szczegółów ich burzliwego związku. Na szczęście Agata zdaje się nie mieć o to wielkiego żalu. Znalazła już nowego partnera.