Medialna aktywność Anny Lewandowskiej (z domu Stachurskiej) wzbudza sporo kontrowersji. Podczas gdy jej mąż, Robert Lewandowski, jest postrzegany głównie jako sympatyczny, pracowity człowiek, jego żona posądzana jest o oderwanie od rzeczywistości i promowanie się na plecach dużo bardziej popularnego partnera. Doskonale widać to w najnowszym zestawieniu 100 Najcenniejszych Gwiazd Polskiego Show Biznesu Forbesa: Robert na pojedynczej reklamie zarobić może ponad milion złotych, Anna zaś nieco ponad 200 tysięcy. Zobacz: Lista "Forbesa": Lewandowski WARTY MILION ZŁOTYCH! Doda... 350 tysięcy!
Głos w sprawie Lewandowskich postanowiła zabrać również Karolina Korwin-Piotrowska. Sugeruje, że Polacy nie przepadają za nimi z powodu zazdrości o ich pieniądze. Dużo pieniędzy:
Nie dość, że ładni i niegłupi, to jeszcze mają pieniądze. Dużo pieniędzy. On sobie pobiega po murawie, ona machnie nóżką, no i kaska leci. Leci też hejt: spontaniczny, radosny, pełen żywotnej energii napędzanej przez czystą zazdrość i nienawiść - pisze we Wproście. Zaraz po tym, gdy powiedziałam, że Ania Lewandowska jest super, napisano do mnie z zapytaniem, ile mi za to dobre słowo zapłaciła, bo niemożliwe, żebym ja o niej dobrze powiedziała ot tak...
Cóż, facebookowi fani Anny potrafią być nieprzyjemni. Zobacz: Fani krytykują Lewandowską! "NIE MASZ DZIECI I KREDYTÓW!"