Księżna Kate należy do czołówki rankingu najlepiej ubranych kobiet świata i chociaż nie zawsze stawia na kreacje od najdroższych projektantów, tym razem nie mogła pokazać się w zwykłej stylizacji z sieciówki. Kate razem z księciem Williamem uczestniczyła w obchodach święta ofiar pierwszej wojny światowej. Siedziała na głównej trybunie obok prezydenta Francji Francoisa Hollande'a oraz Matyldy, królowej Belgii.
Kate miała na sobie elegancki kremowy płaszcz z najnowszej kolekcji Alexandra McQueena oraz plisowaną spódnicę w tym samym kolorze. Całości dopełniał gustowny toczek. Niestety, wszyscy ci, którzy spodziewali się, że Kate pokaże swój zaokrąglony brzuszek, musieli być rozczarowani. Najwidoczniej na drugiego królewskiego potomka będą musieli jeszcze poczekać...