Doda jest szczególnie uwrażliwiona na sytuacje, w których podejrzewa, że ktoś próbuje lansować się jej kosztem. Z tej okazji oberwało się wszystkim jej byłym partnerom, gdyż każdego z nich o to posądzała. Najczęściej wytykała im to publicznie.
Zdaniem piosenkarki Radosław Majdan i Adam Darski bardzo zyskali na znajomości z nią, bo inaczej nikt by o nich nie słyszał.
Jak się okazuje, dla koleżanek też nie ma w tym względzie wyrozumiałości. Ostatnio pokłóciła się o to z Honoratą Skarbek, używającą pseudonimu Honey. Jak informuje Fakt, poszło o niefortunną wypowiedź młodszej koleżanki i jej brak dyskrecji.
Doda wkurzyła się, bo dowiedziała się, że Honey rozpowiada, że nagrają wspólnie singiel - potwierdza w rozmowie z tabloidem osoba z branży - A takich rozmów między nimi nie było. Później przeprowadziła dalsze śledztwo i wyszło, że Honey zdradzała komuś innemu jakieś jej tajemnice. Tego było już za dużo. Stwierdziła, że nie pozwoli kolejnej osobie lansować się na jej plecach.
W oficjalnych wypowiedziach Doda zdementowała plotkę o wspólnym singlu raczej łagodnie.
To troszeczkę zależy też ode mnie - skomentowała rewelacje Honey o ich wspólnych planach - Nie nagrywam raczej duetów. Jeśli już to chciałabym z mężczyzną. Wystarczy, żeby był przystojny. Czyli już Polska odpada.
Jednak poza zasięgiem mikrofonów była ponoć mniej dyplomatyczna.
W prywatnej rozmowie z Honey wygarnęła jej co myśli* - potwierdza informator tabloidu - *_To już koniec przyjaźni._
**_
_**