Brytyjski aktor Idris Elba znalazł się w dość kuriozalnej sytuacji, z której teraz musi tłumaczyć się przed całym światem. Zdjęcie 41-latka obiegło przez weekend główne serwisy społecznościowe oraz media na Wyspach, które interesowały się pokaźniej wielkości przyrodzeniem aktora.
Fotografia została wykonana na planie nowego filmu, w którym Elba gra główną rolę. Na zdjęciu uwieczniono nogawkę wybrzuszającą się w charakterystycznym miejscu: internauci od razu pomyśleli, że Elba jest właścicielem wyjątkowych rozmiarów przyrodzenia.
Niestety, sam zainteresowany musiał wkrótce zdementować te doniesienia. "Penis" okazał się... mikrofonem ukrytym w nogawce spodni. Elba skomentował całą sytuację w typowy dla siebie sposób:
Właśnie zadzwonił do mnie Calvin Klein i zaproponował nową kampanię - napisał na Twitterze.
Mimo wszystko, aktor nie był chyba obrażony za taką "pomyłkę".
Zobacz też: Jego PENIS ROZPRASZAŁ EKIPĘ na planie!