Courtney Love nie należy do zbyt lubianych przez fanów Nirvany i Kurta Cobaina. Jeżeli nie jest oskarżana o przyczynienie się do jego śmierci - lub nawet morderstwo - wielu z nich sądzi, że ich idol wpadł w depresję właśnie przez burzliwy i patologiczny związek z gwiazdą. Wreszcie mają jej za złe roztrwonienie majątku, który powinien służyć przede wszystkim jego córce, 22-letniej dziś Frances Bean.
Była żona Cobaina nie wydaje się być jednak zmartwiona tym faktem. W najnowszym wywiadzie wyznaje beztrosko, że przepuściła 27 milionów dolarów...
Wiem, że to pieniądze, których większość ludzi w życiu nie zobaczy - mówi skromnie Love w rozmowie z Daily Mail. Ale jestem dużą dziewczynką, to jest rock'n'roll. To były pieniądze Nirvany, więc musiałam je wydać. Teraz sama zarabiam tyle, żeby przeżyć. Skupiam się na tym, co jest.
To wyznanie z pewnością nie przysporzy jej sympatii wśród fanów Cobaina. Zresztą, on sam pod koniec życia miał wobec niej mieszane uczucia... Zobacz: Cobain do Courtney w ostatnim liście: "PRYSZCZATA DZIWKA!"