Roman Polański coraz częściej musi zmieniać swoje plany zawodowe. Reżyser ma zakaz wstępu do kilku krajów, na terenie których może zostać aresztowany za gwałt na 13-latce. Ostatnio do takiej sytuacji doszło jesienią ubiegłego roku, gdy Polański przyleciał do Polski. Przypomnijmy: Polański w Polsce! Zagraniczne media: RYZYKUJE ARESZTOWANIE!
W tymtygodniu Polański miał być gościem festiwalu filmowego w szwajcarskim Locarno, na którym miał odebrać nagrodę za całokształt twórczości i przy okazji wypromować swój najnowszy film, Wenus w futrze. Mieszkańcy kantonu Ticino wnieśli jednak protest przeciwko wizycie reżysera. Szwajcarzy nazwali go kryminalistą i zażądali, by zajął się nim amerykański sąd. To oczywiście oznacza natychmiastową ekstradycję.
Polański odwołał więc swoją wizytę w Locarno. W oficjalnym komunikacie napisał:
_Uznawszy, że moja obecność na festiwalu w Locarno mogłaby wywołać napięcie i kontrowersje ze strony osób temu przeciwnych, ale z których opiniami się liczę, z żalem zawiadamiam, że niechętnie rezygnuję z udziału._
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy Polański boi się przyjechać na festiwal, który może skończyć się dla niego aresztowaniem... Zobacz: Polański ODWOŁUJE WIZYTĘ! Nie przyjedzie na Festiwal w Gdyni!