Do incydentu miało dojść w jednej z augustowskich restauracji w ubiegłym tygodniu podczas zamkniętego koncertu. Tymon Tymański obrażał ponoć Żydów, kpił z sanktuarium w Licheniu oraz szydził z polskiego godła. Występ został przerwany przez widzów, a sprawa trafiła do prokuratury.
Na razie prowadzimy czynności sprawdzające - tłumaczy w rozmowie z Gazetą Wyborczą Radosław Jasieński, zastępca prokuratora rejonowego w Augustowie. W tej chwili nie wiadomo, czy w tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo.
Śledczy chcą przesłuchać osoby obecne na koncercie i sprawdzić, czy doszło do znieważenia godła i nawoływania do nienawiści na tle rasowym.
Zobacz też: Tymon marzy o seksie z 15-latką? (ZDJĘCIA)