Relacje Aleksandry Kisio i jej budzącej kontrowersje mamy, Izabeli Kisio-Skorupy, wciąż są bardzo napięte. Aktorka spodziewa się obecnie pierwszego dziecka, co mogłoby być pretekstem do ocieplenia stosunków. Niestety, na to się raczej nie zanosi. Zobacz: Matka Kisio o ciąży córki: "Może przestanie być NADĘTYM BABSZTYLEM!"
Ich konflikt ma bardzo konkretne podłoże biznesowo-finansowe. Kisio-Skorupa lubi podkreślać, że to dzięki niej córka zdobywała role i kontrakty. Zdaniem bliskich Aleksandry jest dokładnie odwrotnie.
Producenci przestali angażować ją do swoich projektów, bo nikt nie chciał być kojarzony z tą "szaloną matką" - relacjonuje informator magazynu Flesz. Kisio w ostatniej chwili straciła kosmetyczny kontrakt reklamowy.
Być może Kisio odbije się dzięki dołączeniu do grona mam-celebrytek. Mucha i Socha mogłyby już w zasadzie nigdy nie pracować, tylko grać w reklamach.