W środę Ola Kwaśniewska miała imieniny. Była prezenterka TVN postanowiła spędzić ten dzień w damskim gronie. Z kilkoma przyjaciółkami wybrała się najpierw na pokaz mody Natalii Jaroszewskiej, wypiły kilka drinków, pośmiały się, po czym w doskonałych nastrojach wsiadły do samochodu i ruszyły dalej w miasto. Ale nie na następna imprezę.
Kwaśniewska wysiadła w centrum i weszła w bramę jednej z kamienic. Może w mieszkaniu z wielkim prezentem czekał na nią narzeczony, Wojtek Szuchnicki? - zastanawia się Super Express.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.